Czujna seniorka z Gminy Słupsk nie dała się oszukać fikcyjnemu policjantowi i prokuratorowi.
Dużą czujnością wykazała się 81-letnia mieszkanka Gminy Słupsk, która nie uwierzyła, dzwoniącej do niej, podającej się za policjantkę kobiecie i o podejrzanej rozmowie poinformowała swoją najbliższą rodzinę. Obawy i podejrzenia seniorki wzbudziły pytania zadawane przez telefon, dotyczące jej oszczędności, a także historia, którą usłyszała od swojej rozmówczyni. Przypominamy!!! Funkcjonariusze nigdy nie proszą o udział w policyjnych akcjach i nie namawiają do przekazywania żadnych sum pieniędzy.
W ubiegłym tygodniu 81-letnia mieszkanka Gminy Słupsk odebrała telefon od kobiety podającej się za policjantkę, która przekazała jej informację o działającej w naszym regionie grupie przestępczej wyłudzającej duże sumy pieniędzy. Oszczędności znajdujące się na koncie kobiety miały być poważnie zagrożone, dlatego, że przestępcy mieli podrobić dokumenty seniorki i próbować je wykorzystać do wypłaty pieniędzy. Czujna 81-letnia kobieta poinformowała „policjantkę”, że musi potwierdzić czy rzeczywiście rozmawia z funkcjonariuszem policji, jednak nie wybrała samodzielnie numeru 112, tylko została na niego przekierowana przez osobę, z którą rozmawiała. Tam fikcyjny dyspozytor potwierdził, że osoba, z którą rozmawia kobieta to funkcjonariusz Policji. Następnie, aby uwiarygodnić oszustwo, do seniorki zadzwonił mężczyzna podający się za prokuratora, który przekazał jej tę samą wersję zdarzeń, powiedział, że nie może się rozłączać i zaproponował, że w najbliższym czasie przyjedzie po nią taksówka, aby bezpiecznie mogła dotrzeć do banku i wypłacić zagrożone oszczędności. Kobieta poinformowała rzekomego prokuratora, że taksówka nie będzie konieczna dlatego, że w domu jest jej syn, która dysponuje samochodem i sam zawiezie ją do banku. Ta propozycja spotkała się, ze stanowczą reakcją fikcyjnego prokuratora, który powiedział seniorce, że w tej akcji nie może uczestniczyć nikt inny, dlatego, że przestępcy mogą się zorientować o prowadzonych przeciwko nim działaniach. 81-latka nie dała temu wiary, o prowadzonej rozmowie poinformowała swoich najbliższych, zakończyła rozmowę i samodzielnie zadzwoniła pod numer alarmowy 112.
Oszuści wykorzystują różne metody, aby wyłudzić pieniądze od innych osób. Często podają się za policjantów, prokuratorów i pracowników innych instytucji, które darzone są dużym zaufaniem społecznym. W trakcie rozmów z seniorami przestępcy dostosowują przekazywaną legendę do swoich potrzeb i naciskają, aby nie rozłączać się i nie informować nikogo o trwającej rozmowie. Należy pamiętać, że jakiekolwiek pytania dotyczące naszych oszczędności, a także propozycje udziału w policyjnych akcjach powinny zakończyć się odłożeniem słuchawki, a także poinformowaniem swoich najbliższych i prawdziwych policjantów o próbie oszustwa. Przykład 81-letniej mieszkanki Gminy Słupsk pokazuje, że działania profilaktyczne policjantów oraz informacje, które przekazywane są za pośrednictwem mediów, przynoszą pozytywne efekty. Informujmy swoich najbliższych o takich sytuacjach i przygotujmy ich na wypadek, gdyby to oni odebrali telefon od fałszywego wnuczka lub policjanta.