Wieczorem zdewastował przydrożną kapliczkę. Rano zatrzymali go policjanci.
Policjanci z Komisariatu Policji w Ustce zatrzymali 20-latka, który w środę wieczorem zdewastował przydrożną kapliczkę w Gąbinie w Gminie Ustka. Funkcjonariusze ustalili, że mężczyzna przelał swoją frustrację na figurkę i pamiątkową tablicę dlatego, że uciekł mu autobus. W czwartek słupszczanin usłyszał zarzut obrazy uczuć religijnych oraz zniszczenia mienia za co grozi mu teraz odpowiednio do 2 lat i do 5 lat pozbawiania wolności.
W środę wieczorem do policjantów z Ustki wpłynęło zgłoszenie o zniszczeniu przydrożnej kapliczki znajdującej się w miejscowości Gąbino w Gminie Ustka. Sprawca miał rozbić stojącą figurkę Matki Boskiej, następnie wyrwać i zniszczyć pamiątkową tablicę umieszczoną na kapliczce, a później wsiąść do samochodu, który chwilę wcześniej przyjechał w ten rejon i odjechać. Na miejsce od razu pojechali policjanci, którzy wykonali oględziny, sporządzili dokumentację fotograficzną i zabezpieczyli ślady. Funkcjonariusze, którzy zajęli się tą sprawą zebrali szereg szczegółowych informacji, na podstawie których wytypowali osobę mogącą mieć związek z tym przestępstwem. W czwartek rano policjanci ze Słupska i Ustki zapukali do drzwi 20-letniego słupszczanina. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony na komendę, gdzie policjanci prowadzili z nim dalsze czynności procesowe.
W trakcie przesłuchania 20-latek powiedział funkcjonariuszom, że przelał swoją frustrację i agresję na figurkę i pamiątkową tablicę dlatego, że uciekł mu ostatni autobus do Słupska. Mężczyzna usłyszał zarzut obrazy uczuć religijnych za co grozi mu do 2 lat więzienia oraz zniszczenia mienia zagrożone karą 5 lat pozbawiania wolności.