Przestraszyły się huku i uciekły na trasę S-6. Policjanci złapali zagubione owczarki niemieckie i przekazali właścicielowi
„Dwa owczarki niemieckie biegają po trasie S-6” – tak brzmiało zgłoszenie, które wpłynęło do policjantów za pośrednictwem numeru 112 od zaniepokojonego kierowcy, który jechał tą drogą. W ten rejon od razu pojechali policjanci słupskiej drogówki, którzy zauważyli dwa psy, biegające po drodze ekspresowej, pomiędzy samochodami. Funkcjonariusze zatrzymali w bezpiecznym miejscu radiowóz, włączyli sygnały świetlne, wstrzymali na chwilę ruch i złapali przestraszone, zdezorientowane, zmęczone i mokre psy. Po około godzinie mundurowi ustalili tożsamość właściciela czworonogów. Mężczyzna szukał swoich owczarków, które miały wystraszyć się huku i uciec z posesji.
W czwartek rano dyżurny słupskiej jednostki otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonego kierowcy o dwóch dużych psach, które miały biegać po drodze ekspresowej S-6. Zwierzęta miały przemieszczać się w przeciwnym kierunku do ruchu pojazdów. Na miejsce od razu zostali skierowani policjanci słupskiej drogówki, którzy po kilku minutach, w rejonie Redzikowa zauważyli dwa zdezorientowane i przestraszone owczarki niemieckie, które na drodze ekspresowej, biegały pomiędzy samochodami stwarzając zagrożenie dla siebie oraz kierowców, którzy widząc psy hamowali i omijali je. Funkcjonariusze włączyli sygnały świetlne i zatrzymali pojazd w bezpiecznym miejscu. Wstrzymali na chwilę ruch, a potem szybko i skutecznie złapali oba psy i wpuścili do radiowozu, gdzie bezpiecznie mogli zacząć ustalać, kto jest ich właścicielem. Przestraszone, mokre i zmęczone psy widząc, że nic im nie grozi uspokoiły się.
Po niespełna godzinie funkcjonariusze wiedzieli już, kto jest opiekunem owczarków. Okazał się nim mieszkaniec jednej z pobliskich miejscowości, który od rana szukał swoich psów. Jak wyjaśnił, owczarki wystraszyły się głośnego huku, prawdopodobnie petard i uciekły z posesji. Gdy zobaczyły swojego opiekuna dostały nowych sił i zaczęły się cieszyć. Tego dnia policjanci słupskiej drogówki nie tylko zadbali o bezpieczeństwo na drodze, ale również uratowali dwa psie życia.

