Po amfetaminie spowodował wypadek drogowy
Policjanci ze Słupska wyjaśniają okoliczności czołowego zderzenia się dwóch samochodów: audi ze skodą, do którego doszło na krajowej szóstce pomiędzy Mianowicami, a Domaradzem. Jak ustalili policjanci, sprawcą okazał się 19- letni kierowca audi. Mężczyzna w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem amfetaminy. Za to przestępstwo grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
We wtorek wieczorem ( drugi dzień świąt Bożego Narodzenia), dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie o wypadku w miejscowości Domaradz. Ze wstępnych informacji wynikało, że na prostym odcinku drogi czołowo zderzyły się dwa samochody; skoda i audi. Świadkowie informowali, iż są osoby ranne. Na miejsce natychmiast udali się policjanci wydziału Ruchu Drogowego oraz oraz karetki pogotowia ratunkowego. Funkcjonariusze pracując na miejscu wypadku ustalili, że sprawcą jest kierowca audi. 19-letni mieszkaniec powiatu kartuskiego jadąc w stronę Słupska nagle zjechał na przeciwległy pas jezdni i zderzył się z jadącą z naprzeciwka skodą. W wyniku tego zderzenia ucierpiała 21- letnia pasażerka skody. Z obrażeniami twarzy przetransportowana została do słupskiego szpitala. Funkcjonariusze w trakcie ustalania okoliczności wypadku mieli wątpliwości co do zachowania sprawcy. Badanie alkomatem wykazało, iż mężczyzna był trzeźwy jednak pobrana do badania próbka jego krwi potwierdziła, iż w chwili zdarzenia znajdował się pod wpływem narkotyków- amfetaminy. 19 - latek trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj został przesłuchany i usłyszał zarzuty. Jazda pod wpływem narkotyków jest traktowana podobnie jak jazda pod wpływem alkoholu. Za to przestępstwo grozi kara do 2 lat więzienia.