Uciekał skradzionym skuterem
Policjanci ze Słupska zatrzymali 61-letniego mężczyznę, uciekającego skradzionym skuterem. Motorower należał do pracownika ochrony sklepu, który w tym czasie pilnował porządku z wewnątrz marketu. Za kradzież sprawcy grozi kara nawet do 5 lat więzienia.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie od pracowników ochrony jednego z miejscowych marketów o podejrzeniu kradzieży motoroweru sprzed ochranianego przez nich obiektu. Jeden z pracowników monitoringu zauważył podejrzane zachowanie przed sklepem. Zauważył mężczyznę, który podszedł do zaparkowanego przed sklepem motoroweru, podniósł go ze stopy, a następnie prowadził go bardzo szybkim krokiem w stronę sąsiedniego budynku. Na miejsce natychmiast przyjechali wezwani policjanci ze Słupska. Mundurowi ustalili tożsamość sprawcy oraz po wykonaniu niezbędnych ustaleń doprowadzili zatrzymanego do policyjnego aresztu. Jak się okazało skradziony motorower należał do jednego z pracowników ochrony, który aktualnie był w pracy i pilnował porządku wewnątrz obiektu. Sprawcą kradzieży okazał się 61 letni mieszkaniec gminy Kobylnica.
Mężczyzna w chwili zatrzymania był pod wpływem alkoholu. Sprawca po wytrzeźwieniu dzisiaj zostanie przesłuchany i usłyszy zarzuty kradzieży. Za to przestępstwo może mu grozić nawet do 5 lat pozbawienia wolności.
