Zdradziła go reklamówka
Wczoraj ręce policjantów ze Słupska wpadł kolejny kłusownik, który na rzece Słupi nielegalnie łowił ryby. Zatrzymany słupszczanin miał przy sobie złowioną blisko 5 kilogramową rybę oraz szarpaki którymi kłusował. Za nielegalny połów ryb w okresie ochronnym grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.
Wczoraj wspólny patrol Policji i Strażników Miejskich ze Słupska, zauważył stojącego w pobliżu rzeki Słupia mężczyznę. W trakcie legitymowania, nie potrafił on racjonalnie wytłumaczyć powodu dlaczego tam się znajduje. Chwilę później zdradziła go trzymana w reku siatka, która nagle zaczęła się ruszać .Okazało się, że wewnątrz znajdowała się jeszcze żywa blisko 5 kilogramowa troć, oraz szarpaki którymi wcześniej kłusował.. Po sprawdzeniu w policyjnym systemie okazało się także, że zatrzymany już 28 letni słupszczanin jest też osobą poszukiwaną. Mężczyzna usłyszał już zarzuty związane z kłusowaniem. Za ten czyn grozi mu teraz kara do 2 lat pozbawienia wolności.