Zatrucie tlenkiem węgla prawdopodobną przyczyną śmierci dwóch kobiet w Smołdzinie
Policjanci ze Słupska wyjaśniają okoliczności zgonu 43 i 63 letniej kobiety, których ciała znaleziono w mieszkaniu w Smołdzinie. Prawdopodobną przyczyną śmierci mogło być zatrucie tlenkiem węgla z instalacji kuchenki węglowej. W mieszkaniu znajdował się także 43 letni mężczyzna, który z objawami zatrucia przewieziony został do słupskiego szpitala, gdzie pozostaje na obserwacji.
Wczoraj przed południem dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał informację o tym, że w trzy rodzinnym domu w Smołdzinie, w zadymionym pomieszczeniu ujawniono zwłoki dwóch kobiet i żyjącego jeszcze mężczyznę.
Natychmiast w tamto miejsce skierowano patrol policji, grupę dochodzeniowo - śledczą i technika kryminalistycznego. Policjanci ustalili, że około godz. 10 do tego mieszkania przyszedł pracownik miejscowego Urzędu Gminy. Celem tych odwiedzin miało być ustalenie z lokatorami wizyty kominiarza. Urzędnik widząc dobywający się spod drzwi dym, wszedł do wnętrza mieszkania i zauważył trzy nieprzytomne osoby. Jak się później okazało dwie z nich - 43 i 63 letnia kobieta już nie żyły. Trzecią osobą okazał się 43 letni właściciel mieszkania, który z objawami zatrucia tlenkiem węgla przewieziony został do słupskiego szpitala.
Na miejscu zdarzenia obecny był Prokurator i biegły z zakresu pożarnictwa. Wyniki jego kontroli instalacji grzewczej i kominowej dołączone zostaną do prowadzonego w tej sprawie śledztwa. Obecnie funkcjonariusze wyjaśniają wszystkie okoliczności tego zdarzenia.
Pamiętajmy! Tlenek węgla to "cichy" zabójca. Jest tym groźniejszy, że nie posiada smaku, zapachu, barwy, nie szczypie w oczy i nie "dusi" w gardle. Szczególnie w okresie grzewczym Policjanci apelują o ostrożność. Do zatruć tlenkiem węgla najczęściej dochodzi z powodu niesprawnej wentylacji, niedrożnych przewodów kominowych, oraz przesadnego uszczelniania mieszkania.
