Wiadomości

W altanie ujawniono zwłoki kobiety

Data publikacji 26.11.2013

Kryminalni ze Słupska ustalają okoliczności śmierci 39 letniej słupszczanki, której zwłoki przedwczoraj ujawniono w jednej z altanek w kompleksie ogródków działkowych. W związku z podejrzeniem pobicia ze skutkiem śmiertelnym, śledczy zatrzymali 38 letniego konkubenta zmarłej. Za to przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.

W sobotę wieczorem dyżurny słupskiej Komendy Policji otrzymał zgłoszenie o tym, że w jednej z altanek w kompleksie działkowym przy ul. Gdańskiej znajduje się kobieta potrzebująca pomocy. Natychmiast na miejsce udali się Policjanci i pogotowie ratunkowe. Funkcjonariusze zastali w altanie dwóch mężczyzn oraz kobietę nie dającą oznak życia. Lekarz, który był już na miejscu stwierdził jej zgon. Ustalono jej tożsamość - to 39 letnia słupszczanka. Decyzją Prokuratora ciało zabezpieczono do badań sekcyjnych, które wyjaśni jakie były przyczyny śmierci.

Śledczy i obecny na miejscu prokurator przeprowadzili szczegółowe oględziny, przesłuchiwali świadków. Na ciele zmarłej ujawniono obrażenia, które wskazywały że do jej śmierci przyczyniły się inne osoby. Policjanci zatrzymali do wyjaśnienia dwóch mężczyzn -38 letniego konkubenta denatki oraz jej 55 letniego znajomego. Młodszy trafił do policyjnego aresztu, natomiast drugi z zatrzymanych z uwagi na stan zdrowia i także obrażenia ciała, zabrany został do słupskiego szpitala gdzie nadal pozostaje pod opieką lekarzy. W chwili zatrzymania obaj byli nietrzeźwi.

Policjanci zajmując się ustalaniem okoliczności śmierci kobiety potwierdzili, że związek z tym ma jej konkubent. Mężczyzna wczoraj został przesłuchany i usłyszał zarzuty - pobicia ze skutkiem śmiertelnym. Kodeks karny za to przestępstwo przewiduje karę do 12 lat pozbawienia wolności.

Policjanci i Prokurator wystąpili już do Sądu z wnioskiem o zastosowanie wobec podejrzanego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Dzisiaj w tej sprawie odbędzie się posiedzenie Sądu.

Powrót na górę strony