Napadł na dostawcę kebabów-zatrzymali go policjanci
Policjanci ze Słupska zatrzymali 27 letniego mieszkańca tego miasta podejrzanego o kradzież termosów gastronomicznych z zamówionymi hamburgerami, kebabami i napojami. Sprawca był nietrzeźwy. Podczas jego zatrzymania na twarzy oraz na odzieży miał plamy od sosów, a ponadto czuć od niego było specyficzny - ostry zapach kebabu. Za kradzież grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku otrzymał zgłoszenie od jednego ze słupskich restauratorów o kradzieży termosów gastronomicznych z zamówionym jedzeniem. Natychmiast w tamto miejsce skierował patrol Policji. Chwile po tym mundurowi ustalili, że kierowca pizzerii otrzymał telefoniczne zlecenie dostawy sześciu porcji kebabów, dwóch hamburgerów, zapiekanek , sosów i napojów. Wszystko zapakowane w dwa kufry termiczne o łącznej wartości ponad 700 złotych. Kiedy dostawca pojawił się we wskazanym miejscu okazało się, że sprawca podał fałszywe dane oczekując na dostawcę w klatce schodowej. Zamawiający zabrał torby, nie zapłacił z dostarczone jedzenie, był bardzo agresywny i przy tym wulgarny.
Policjanci, którzy natychmiast przyjechali na tę interwencję wspólnie z pokrzywdzonym w radiowozie patrolowali osiedle w poszukiwaniu sprawcy.
Rysopis napastnika przekazano także przez radiostację wszystkim patrolom na terenie miasta. Pół godziny później jeden z policyjnych patroli na ulicy Długiej zauważył podejrzanego mężczyznę. Natychmiast podjęto interwencję. Podczas legitymowania, policjanci zauważyli, że 27 latek na twarzy oraz na odzieży miał plamy od sosów, a ponadto czuć od niego było specyficzny - ostry zapach kebabu. W wyniku dalszych działań policjantów, pokrzywdzony kierowca rozpoznał w 27 latku sprawce kradzieży termosów z jedzeniem . Zatrzymany mężczyzna, w chwili gdy trafiał do policyjnego aresztu był nietrzeźwy. Następnego dnia po wytrzeźwieniu został przesłuchany, przyznał się do kradzieży.
Za to przestępstwo grozi mu kara nawet do 5 lat pozbawienia wolności.