Wspólne ćwiczenia policjantów, strażaków i ratowników medycznych - "wypadek na krajowej szóstce"
Zderzenie samochodu osobowego z autobusem MZK, ofiary śmiertelne i 30 osób rannych przetransportowanych do słupskiego szpitala, to bilans wypadku, do którego doszło wczoraj rano na ulicy Gdańskiej w Słupsku. Zdarzenie to, okazało się na szczęście tylko scenariuszem ćwiczeń dla funkcjonariuszy służb ratunkowych: Policji, Straży Pożarnej i Joannitów ze Słupska. Ćwiczenia miały na celu praktyczne sprawdzenie opracowanych procedur ratunkowych w przypadku katastrofy drogowej z udziałem wielu osób i zagrożenia życia i zdrowia.
Wczoraj rano oficer dyżurny centrum ratunkowego w Słupsku otrzymał zgłoszenie o wypadku drogowym, do którego doszło na ulicy Gdańskiej. Pierwsze informacje wskazywały, że w wyniku zderzenia autobusu z samochodem osobowym ucierpiało kilkadziesiąt osób, a cześć z nich uwięzione jest w pojazdach i są także ofiary śmiertelne. Taką informację natychmiast przekazano Dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Słupsku i innym służbom ratowniczym. Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego, którzy zabezpieczali miejsce uniemożliwiając osobom postronnym dostęp z zewnątrz, nie tylko kierowali ruchem pojazdów tworząc objazd odcinka drogi, na którym trwała akcja ratunkowa, ale także aktywnie uczestniczyli w akcji wynosząc ranne osoby z autobusu.
Przybyłe na miejsce załogi straży pożarnej przy użyciu nowoczesnego sprzętu zajęły, się wydobyciem wszystkich osób z pojazdów ich segregacją i udzielaniem pierwszej pomocy. Na szczęście, działania te okazały się jedynie scenariuszem, wymyślonym na potrzeby ćwiczeń. Miały one na celu w praktyce sprawdzić procedury ratunkowe w przypadku zaistnienia katastrofy drogowej w sytuacji zagrożenia życia i zdrowia wielu osób. Zorganizowane przez strażaków ćwiczenia miały za zadanie także zweryfikowanie funkcjonujących procedur reagowania na tego typu sytuacje, a także zobrazowanie sprawności działania służb ratowniczych, policji w trudnych warunkach na ruchliwej drodze jaką jest "krajowa szóstka" pomiędzy Słupskiem, a trójmiastem.
Dla oddania wierności ćwiczeniom, udział w nich wzięło kilkudziesięciu pozorantów (studentów Akademii Pomorskiej w Słupsku )a dla uwiarygodnienia realizmu powstałych w wyniku wypadku obrażeń, organizatorzy wykorzystali atrapy ran, na których na co dzień ćwiczą policjanci - słuchacze Szkoły Policji w Słupsku ucząc się zasad udzielania pierwszej pomocy medycznej.