Policjanci zabezpieczali miejsce śmiertelnego wypadku na krajowej szóstce
Policjanci z Wydziału Kryminalnego słupskiej komendy miejskiej ustalają okoliczności tragicznego wypadku drogowego, do którego doszło w miniony piątek na drodze krajowej nr 6 w miejscowości Nowa Dąbrowa. W czołowym zderzeniu osobowego mercedesa, renault thalia i jeepa, zginął 81-letni kierujący renault. Poszkodowanym pasażerom tych pojazdów, służby ratownicze udzieliły pomocy medycznej. Najbardziej ucierpiała 52-letnia pasażerka renault, która z obrażeniami głowy przewieziona została do słupskiego szpitala - nadal pozostaje pod opieką lekarzy.
Po otrzymaniu informacji o wypadku w Nowej Dąbrowie na drodze krajowej K-6, dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Słupsku natychmiast skierował tam funkcjonariuszy ruchu drogowego i służby ratownicze. Jak wynikało ze wstępnych ustaleń kierowca mercedesa, 81- letni mieszkaniec Gdańska jadąc w stronę Lęborka z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas jezdni, zderzył się czołowo z renault, a następnie uderzył w jadący za nim samochód terenowy jeep. Na skutek tego zderzenia na miejscu wypadku zginął kierujący renault. Ucierpiała także 52-letnia pasażerka tego samochodu, która z obrażeniami głowy przewieziona została do słupskiego szpitala i nadal pozostaje pod opieką lekarzy.
Przez kilka godzin droga krajowa nr 6, na odcinku Nowa Dąbrowa była zamknięta. Funkcjonariusze kierowali ruchem pojazdów wahadłowo i także organizując objazdy przez okoliczne miejscowości. Na miejscu wypadku był prokurator, który wraz z policjantami ustalał okoliczności tego tragicznego wypadku drogowego. Decyzją prokuratora zabezpieczono ciało ofiary do badań. W tej sprawie prowadzone będzie śledztwo i ono wyjaśni co było faktyczną przyczyną tego tragicznego wypadku w Nowej Dąbrowie.
Policjanci apelują do kierowców o rozwagę i ostrożność na drodze. Zmieniające się warunki atmosferyczne, wysoka temperatura powodująca zmęczenie oraz nadmierna prędkość mogą być przyczyną powstawania groźnych wypadków drogowych.