Za pobicie pracownika ochrony trafili do aresztu
Policjanci ze Słupska zatrzymali dwóch mężczyzn, podejrzanych o kradzież rozbójniczą w jednym z miejscowych sklepów. Sprawcy, najpierw ukradli artykuły spożywcze, a następnie pobili interweniującego pracownika ochrony. Napastnikami okazali się 36 i 37-letni bracia. Wobec młodszego sąd zastosował już areszt tymczasowy, natomiast starszy był poszukiwany przez sąd w związku z wyrokiem za inne przestępstwa. Grozi im kara do 10 lat pozbawienia wolności.
Dyżurny Komendy Miejskiej w Słupsku otrzymał zgłoszenie o awanturze przed jednym z miejscowych sklepów. Jak się później okazało pracownik ochrony próbował uniemożliwić wyjście ze sklepu dwóm mężczyznom, którzy chwilę wcześniej ukradli artykuły spożywcze o wartości 200 złotych. Napastnicy, mijając linię kas grozili interweniującemu "ochroniarzowi" a następnie wdając się z nim w szarpaninę, dotkliwie go pobili. Dyżurny otrzymując zgłoszenie o rozboju przekazał patrolom wstępne rysopisy sprawców. Funkcjonariusze natychmiast udali się we wskazane miejsce i już kilkanaście minut później jeden z patroli zgłosił, iż zauważył odpowiadającemu opisowi mężczyznę.
Okazało się, że to 36 - letni słupszczanin, który kilkanaście minut wcześniej faktycznie brał udział w zajściu w sklepie. Dalsze działania policjantów doprowadziły do ustaleń drugiego ze sprawców. Okazał się nim 37- słupczanin - aktualnie poszukiwany przez sąd w związku z wyrokiem za inne przestępstwa. Pierwszy z mężczyzna trafił do policyjnego aresztu. W piątek rano funkcjonariusze ustalili miejsce przebywania drugiego z nich, gdzie został zatrzymany. Obydwaj zostali już przesłuchani i usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej za które grozi im kara do 10 lat wiezienia.