Wiadomości

Trzykrotnie łamał sądowy zakaz kierowania pojazdów - teraz na rok pójdzie do więzienia

Data publikacji 31.05.2017

Karę 1 roku pozbawienia wolności, dożywotni zakaz kierowania pojazdów oraz wpłatę 10 tysięcy złotych na rzecz ofiar wypadków drogowych, taki wyrok usłyszał wczoraj 22 - letni słupszczanin, który za jazdę po pijanemu miał trzy aktualne zakazy sądowe.

Policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego słupskiej komendy miejskiej w trakcie patrolu, w centrum miasta zwrócili uwagę na samochód, który nie miał świateł. Podejmując interwencję okazało się, że kierowca alfy romeo jest pod wpływem alkoholu. Badanie alkomatem wykazało u niego ponad pół promila zawartości w organizmie. Podczas szczegółowego sprawdzenia kierowcy w systemie informatycznym wyszło na jaw, iż 22 - letni mieszkaniec Słupska był w 2106 i 2017 roku trzykrotnie karany za jazdę samochodem w stanie nietrzeźwości. Aktualny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych obowiązywał go do 2022 roku.

Na koniec interwencji funkcjonariusze przekazując samochód trzeźwej - wskazanej przez sprawcę osobie, wystawili słupszczaninowi wezwanie do złożenia wyjaśnień i przesłuchanie w Komisariacie I Policji w Słupsku.

Następnego dnia - w niedzielę, inny patrol policji będący w służbie, zgłosił dyżurnemu Komendy Miejskiej Policji w Słupsku, iż podjął interwencję wobec kierowcy samochodu suzuki, którego sposób jazdy wskazywał na to, że może być się pod wpływem alkoholu. Kierowcą okazał się ten sam 22 - latek, który dzień wcześniej zatrzymany został przez policjantów ruchu drogowego za jazdę po pijanemu. Tym razem alkomat wykazał u niego ponad promil alkoholu w organizmie. W związku z tym policjanci zatrzymali go i po zabezpieczeniu dowodów osadzili go w izbie wytrzeźwień. Następnego dnia 22 latek usłyszał zarzuty. Został także przesłuchany przez sąd w Słupsku, który przychylił się do wniosku policjantów i prokuratora o zastosowanie wobec sprawcy kary 1 roku pozbawienia wolności, dożywotniego zakazu kierowania pojazdów oraz wpłatę 10 tysięcy złotych na rzecz ofiar wypadków drogowych.

Powrót na górę strony