25-latek zatrzymany przez policjantów z drogówki odpowie za przestępstwa i wykroczenia
W nocy z czwartku na piątek policjanci słupskiej drogówki zatrzymali mężczyznę podejrzewanego o kilka przestępstw i wykroczeń. 25-latek kierował pojazdem pomimo braku uprawnień, był pod wpływem narkotyków, miał przy sobie amfetaminę, jego pojazd nie miał ważnej polisy OC oraz badań technicznych. Kryminalni ustalili, że mężczyzna w ostatnim czasie włamał się do punktów skupu złomu, skąd ukradł miedź i ołów o wartości 1200 zł. Wkrótce za wszystko odpowie przed sądem. Grozi mu do 10 lat więzienia.
Natychmiastowa reakcja policjantów słupskiej drogówki doprowadziła do zatrzymania 25-letniego kierującego pojazdem marki VW Passat, który w nocy z czwartku na piątek i w poprzednich dniach czerwca popełnił kilka przestępstw i wykroczeń. Mężczyzna, jadąc ulicami Słupska, na widok radiowozu nagle zmienił kierunek swojej jazdy, co wzbudziło podejrzenia mundurowych. W odpowiedzi policjanci pojechali za kierującym i zatrzymali go do kontroli.
Na miejscu okazało się, że 25-latek nie posiada uprawnień do kierowania pojazdem, samochód nie jest ubezpieczony i nie ma ważnych badań technicznych. W trakcie kontroli policjanci zauważyli też, że mężczyzna zachowuje się, jakby był pod wpływem narkotyków. Badanie narkotestem wykazało, że w swoim organizmie miał amfetaminę i marihuanę. W trakcie wnikliwej kontroli policjanci znaleźli przy mężczyźnie amfetaminę i zauważyli też, że sprawca ma uszkodzony pojazd. Okazało się, że 25-latek uszkodził pojazdem elewację budynku mieszkalnego.
Współpraca z kryminalnymi doprowadziła do ustalenia, że mężczyzna kilka dni temu włamał się do dwóch punktów skupu złomu, skąd ukradł miedź i ołów o wartości 1200 zł. Za posiadanie narkotyków i kradzieże z włamaniem usłyszał już zarzuty i wkrótce przed sądem odpowie za pozostałe czyny. Grozi mu do 10 lat więzienia.